Blog wstecz

Z jakich materiałów budować studnię?

Studnie w systemach kanalizacyjnych są niezwykle ważnym elementem, umożliwiającym dostęp do całej instalacji. Pozwala to na wygodną kontrolę jej stanu i jakości, dokonywanie niezbędnych napraw lub zmian, a także bardzo łatwe czyszczenie. Z racji tak ważnej funkcji, którą pełnią studnie, niezwykle istotny jest ich odpowiedni dobór. Poszczególne egzemplarze różnią się wieloma szczegółami, a jednym z najważniejszych jest materiał, z którego zostały stworzone. Do najpopularniejszych należą beton oraz tworzywa sztuczne, w tym przede wszystkim polietylen. Obydwa te rozwiązania mają liczne zalety, a my postaramy się je dzisiaj przybliżyć.

Czym cechują się studnie z tworzywa sztucznego?

Najczęściej wykorzystywane na prywatnych posesjach są studnie z polipropylenu. Jest to popularna metoda, dla której atrakcyjną alternatywą stają się coraz częściej studnie wykonywane z HDPE, czyli polietylenu o dużej gęstości. Wykorzystanie tego materiału wiąże się z wieloma zaletami: jest bardzo lekki, a więc łatwy w transporcie oraz montażu, a także niezwykle wdzięczny w obróbce, dzięki czemu wykonane z niego konstrukcje można łatwo wzbogacać o nowe elementy. Warto również wspomnieć, że studnie wykonane z HDPE są elastyczne, co czyni je odpornymi na drgania. Ma to bardzo duże znaczenie w przypadku studni znajdujących się w jezdni lub jej pobliżu. Pod względem wytrzymałości na inne uszkodzenia mechaniczne, korozję, a także groźne substancje chemiczne, które mogą znajdować się w ściekach, polietylen dorównuje betonowi.

Czy warto budować studnie z betonu?

Beton jest najpopularniejszym materiałem do budowy studni kanalizacyjnych. Jest ku temu wiele powodów: wykorzystuje się go w tym celu powszechnie od wielu lat, więc technika jego użycia została opanowana do perfekcji. Jest to materiał stosunkowo tani, wytrzymały, trwały i odporny na wiele niekorzystnych czynników. W większości przypadków sprawdza się więc bardzo dobrze. Mniejsza od HDPE elastyczność sprawia jednak, że gorzej znosi drgania. Jest od niego również cięższy.